VI Bliskie Spotkanie Chrześcijan i Żydów

PRCHiZInauguracja obchodów 25-lecia Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów

oraz 50. rocznicy Deklaracji Nostra aetate.

VI Bliskie Spotkanie Chrześcijan i Żydów

ZAPROSZENIE

W imieniu Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów serdecznie zapraszamy do udziału w VI Bliskim Spotkaniu Chrześcijan i Żydów, które odbędzie się w synagodze im. Zalmana i Rywki Małżonków Nożyków, w Warszawie, przy ulicy Twardej 6, dnia 3 marca (wtorek), początek o godzinie 18.30 (6.30 po południu).

Spotkanie będzie dedykowane Ks. Arcybiskupowi Henrykowi J. Muszyńskiemu, Prymasowi seniorowi, autorowi książki „Początek wspólnej drogi”. Wręczymy także siostrze Mary O’Sullivan RSM dyplom „Człowiek Pojednania” – honorowego wyróżnienia przyznawanego przez PRChiŻ osobom spoza Polski, szczególnie zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko-żydowskiego w Polsce, w uznaniu ich wyjątkowego wkładu w dzieło zbliżenia. W części artystycznej z minirecitalem wystąpi Stanisław Soyka.

Spotkanie zainauguruje obchody 25-lecia Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów oraz 50. rocznicę Deklaracji Nostra aetate. Współorganizatorem jest Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie.

 

Bogdan Białek
Stanisław Krajewski
współprzewodniczący PRCHiŻ

Program VI Bliskiego Spotkania Chrześcijan i Żydów

3 marca 2015, początek godz. 18.30, zakończenie – 20.30, synagoga im. Małżonków Nożyków, Warszawa, ul. Twarda 6

Prowadzenie – Bogdan Bialek

  • Powitanie- Anna Chipczyńska
  • Psalm- odczytanie i interpretacja: ks. Grzegorz Michalczyk, rabin Stas Wojciechowicz.
  • Wokół książki „Początek współnej drogi” autorstwa ks. abp Henryka Muszyńskiego: Rabin Michael Schudrich, Stanisław Krajewski, Zbigniew Nosowski, Abp Henryk Muszyński.
  • Minikoncert Stanisława Soyki, utwory: Tolerancja, Cud niepamięci, Psalm.
  • Wręczenie dyplomu „Człowiek Pojednania” siostrze Mary O’Sullivan RSM
  • Laudacja – Stanisław Krajewski
  • Wystąpienie – siostra Mary
  • Zakończenie i poczęstunek

Relacja fotograficzna ze spotkania.

 

Niezbędny dialog

PRCHiZ

Bogdan Białek
fot. LevT/Fotolia
Jan Paweł II wielokrotnie powtarzał, że judaizm nie jest dla nas, chrześcijan, czymś „zewnętrznym”, ale „wewnętrznym”. Jest jądrem naszej wiary.
Czeski ksiądz Tomasz Halik przywołuje wypowiedź pewnego rabina, twierdzącego że chrześcijanie nie są jedynie przyjaciółmi Żydów, ale są jedynymi przyjaciółmi Żydów. Starszymi braćmi w wierze nazwał Żydów św. Jan Paweł II. Papież Benedykt XVI idzie krok dalej i nazywa Żydów ojcami w wierze dla chrześcijan. Parafrazując powiedzenie Jana Pawła II, dr Michael Schudrich, naczelny rabin Polski, mówi o chrześcijanach jako „młodszych braciach Żydów”.
Wszystkie przytoczone wypowiedzi potwierdzają tezę, że Żydów i chrześcijan łączy więź szczególna i niepowtarzalna. W Ewangelii św. Jana czytamy, że „zbawienie pochodzi od Żydów” (J 4, 22). A w Listach Apostolskich: „Albowiem nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy, najpierw Żyda, potem Greka” (Rz 1,15–16). Ale czytamy także, że tam gdzie przebywali apostołowie „drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami” (J 20, 19).

Jądro naszej wiary
W tym roku, dokładnie 28 października, będziemy obchodzić 50. rocznicę, gdy nasz Kościół otworzył szeroko drzwi pozbywając się „obaw przed Żydami”, gdyż usłyszał głos Jezusa: „pokój wam”. Rozpoczął się dialog wolnego od obaw Kościoła z judaizmem. W 1965 r. ogłoszono soborową deklarację O stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich, znaną jako Nostra Aetate, od otwierających ją słów łacińskich, które znaczą „nasze czasy”. Tak, w naszych czasach nie może być mowy o „lęku przed Żydami”. Za dialog z judaizmem i kontakty z Żydami w strukturze Kurii Rzymskiej odpowiada Papieska Rada do spraw Jedności Chrześcijan. Jan Paweł II wielokrotnie powtarzał, że judaizm nie jest dla nas chrześcijan czymś „zewnętrznym”, ale „wewnętrznym”. Jest jądrem naszej wiary. Wyrażał to wprost i dobitnie: „Kto spotyka Jezusa, spotyka judaizm”. Papież Franciszek w swojej adhortacji Evengelium gaudium napisał: „Nie możemy rozumieć judaizmu jako obcej religii; Żydzi nadal służą prawdziwemu Bogu”. A w innym miejscu tego tekstu dodaje: „(…) Kościół katolicki jest ubogacony, przyjmując mądrość judaizmu”.
To są powody, dla których dla nas, chrześcijan, dialog z judaizmem jest niezbędny dla zrozumienia naszej wiary i tożsamości, dla umocnienia się na naszej duchowej drodze. Jezus w swej człowieczej postaci był w pełni Żydem i swoje nauczanie przeprowadzał w synagogach. Apostołowie byli prawowiernymi Żydami i przyjmowali nauczanie Jezusa w kontekście swojego wychowania, tradycji i pojmowania żydowskiego.

Zgodzić się na różnice
Jakże niepoważnie w tym kontekście brzmi zarzut, który podają czasem nawet uczone głowy, że dialog z judaizmem prowadzi do „judeizacji” chrześcijaństwa. Czasami podnosi się również inny argument przeciw dialogowi, a mianowicie że judaizm czasów Jezusa był inny niż współczesny. A czy współczesne chrześcijaństwo jest tym samym co chrześcijaństwo nawet nie pierwszych gmin jerozolimskich, ale nawet to sprzed dwustu lat?
Powiada się także, że w obecnym kształcie dialog z judaizmem jest „niesymetryczny”. Owszem, jest niesymetryczny. Po pierwsze dlatego, że lud Izraela, wpierw przez Boga wybrany, nie potrzebuje dla swej istotności w takim samym stopniu chrześcijaństwa, jak chrześcijaństwo potrzebuje judaizmu. Po drugie – dialog z judaizmem nie ma być rodzajem targu, negocjacji, w której są ustępstwa, ustalenia, kompromisy. Nie może więc być mowy o jakiejś symetrii czy równości stron.
Dialog to przede wszystkim spotkanie. Papież Franciszek tak pisze o kulturze spotkania: „Dzielące nas mury można pokonać tylko wtedy, gdy jesteśmy gotowi, by słuchać siebie nawzajem i uczyć się jedni od drugich. Musimy godzić różnice poprzez formy dialogu pozwalające nam wzrastać w zrozumieniu i szacunku. Kultura spotkania wymaga, abyśmy byli skłonni nie tylko dawać, ale także otrzymywać od innych” (List na 48 Dzień Środków Społecznego Przekazu, styczeń 2014).
Tak więc dialog to poznawanie siebie nawzajem, słuchanie siebie nawzajem, to nie tylko godzenie różnic, to przede wszystkim godzenie się na różnice, to nie tylko dawanie, ale także przyjmowanie. Na tym właśnie polega dialog, taki właśnie dialog z judaizmem kultywuje i popiera Kościół katolicki. Takiemu dialogowi służy ustanowiony przez polskich biskupów w 1998 r. Ogólnopolski Dzień Judaizmu w Kościele Katolickim. To wydarzenie, zgodnie z intencją Konferencji Episkopatu Polski, ma skłonić wiernych i duchowieństwo Kościoła do rozważenia źródeł swojej wiary i nauczania Kościoła o stosunku do Żydów, a dalej idąc, do innych ludzi, o odmiennych poglądach, odmiennej religii czy wyznania. Ale głównym zadaniem tego dnia jest edukacja.
Dzień Judaizmu odbywa się w Polsce już po raz siedemnasty. Każdego roku ogólnopolskie obchody są organizowane w innej diecezji. Na początku wybierano stolice biskupie, w których była aktywna wspólnota żydowska. Był więc ten dzień także okazją do nawiązania kontaktu z żydowskimi sąsiadami, poznania konkretnych ludzi, ich problemów, ich praktyki, ich życia. Szybko jednak uzmysłowiono sobie, że w gruncie rzeczy w Polsce dialog chrześcijańsko-żydowski jest dialogiem chrześcijańsko-chrześcijańskim, katolicko-katolickim, polsko-polskim. Bo prawdziwie głębokie podziały, różnice, odmienności nie przebiegają pomiędzy Żydami i chrześcijanami, ale pomiędzy chrześcijanami, katolikami. Gospodarz tegorocznych centralnych obchodów Ogólnopolskiego Dnia Judaizmu, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej bp Roman Pindel dobrze rozumiejąc, jak bardzo to trudna i ważna sprawa, rozpoczął już wiele miesięcy wcześniej przygotowania do styczniowych obchodów Dnia Judaizmu, wyposażając wpierw duchowieństwo diecezjalne i katechetów w odpowiednią wiedzę i okazję do refleksji.

Nie tylko jeden dzień
Dialogu chrześcijańsko-żydowskiego nie można oczywiście ograniczyć tylko do tego jednego wyjątkowego dnia. W Toruniu ciągle działa Wyższa Szkoła Filologii Hebrajskiej prowadzona przez ojców franciszkanów. Jest to miejsce niezwykłe, unikatowe na skalę światową. W Krakowie, z inicjatywy ks. prof. Łukasza Kamykowskiego, przy wsparciu krakowskiej kurii, na Uniwersytecie Papieskim im. Jana Pawła II, we współpracy z Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz oświęcimskim Centrum Dialogu i Modlitwy, od kilku lat organizowane są dwusemestralne kursy na poziomie akademickim „ABC relacji chrześcijańsko-żydowskich”. W warszawskim Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin” żydowski intelektualista prof. Stanisław Krajewski oraz katolicka intelektualistka Halina Bortnowska prowadzą dialogowe spotkania-seminaria „Uwierzyć w muzeum”, na które zapraszają wybitnych naukowców różnych specjalności i reflektują nad złożonymi relacjami wiary oraz nauki, widzianymi tak z perspektywy żydowskiej, jak i chrześcijańskiej. W Kielcach powołany przez Stowarzyszenie im. Jana Karskiego Instytut Kultury Spotkania i Dialogu prowadzi liczne spotkania dialogowe, seminaria, warsztaty dla młodzieży i nauczycieli.
I rzecz bardzo istotna – działająca od 25 lat Polska Rada Chrześcijan i Żydów, skupiająca osoby z różnych denominacji chrześcijańskich oraz nurtów judaizmu obecnych w Polsce, prowadzi bardzo ważne, trudne do przecenienia inicjatywy, jak np. „Wspólna Radość Tory”. Od pewnego czasu w warszawie, ale także już w Krakowie i Białymstoku, odbywają się, zainicjowane w Kielcach, Bliskie Spotkania Chrześcijan i Żydów. Organizowane przez Radę kilka razy do roku, na przemian w kościele katolickim i w synagodze, są prawdziwym dialogowym świętem. Rada przyznaje też dwie honorowe nagrody: tytuł Człowiek Pojednania oraz Nagrodę im. ks. Romana Indrzejczyka. Ta ostatnia jest przeznaczona dla chrześcijańskich osób duchownych zaangażowanych w zbliżenie chrześcijan i Żydów, promujących postawy otwartości i życzliwości wobec bliźniego. Jestem przewodniczącym jej kapituły. Nie mamy kłopotów ze znalezieniem odpowiednich kandydatów. Jest wielu księży katolickich i nie tylko, zakonnic, którzy dobrze czynią. Nie są widoczni. Ale owoce ich cichych działań są wielkie.

________________________________________

Bogdan Białek – współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego, redaktor naczelny magazynu psychologicznego „Charaktery”.

Niniejszy tekst ukazał się w Przewodniku katolickim 2/2015

Apel biskupów o upamiętnienie Żydów.

Z okazji Dnia Judaizmu episkopat prosi wiernych o pamięć o Żydach

Polska przez niemal 1000 lat była ziemią gościnną dla Żydów, usuwanych z wielu krajów europejskich. Mogli oni tu znaleźć nie tylko azyl i opiekę władzy królewskiej, ale i warunki do praktykowania własnej religii, rozwijania kultury, nauki i obyczajów. Historia Żydów polskich jest nieodłączną częścią dziedzictwa Rzeczypospolitej, która była wspólnym domem dla przedstawicieli różnych wyznań, religii i narodów. Przez wiele stuleci poprzedzających Szoa (Zagładę) jej tereny były najważniejszym ośrodkiem życia Żydów na świecie, jak i dynamicznym ośrodkiem żydowskiej twórczości duchowej i teologicznej. Tworzyli tu znamienite dzieła, a judaizm rozwijał się w sposób wolny. Istotnym elementem pejzażu polskich miast – obok katedr, uniwersytetów i klasztorów – były synagogi, szkoły, sklepy i cmentarze żydowskie. W polskim wojsku posługę duszpasterską pełnili także rabini. Wielu Żydów – obywateli Rzeczypospolitej oddało życie w obronie wspólnej ojczyzny. Współistnienie Polaków i Żydów nie zawsze było łatwe, bywało naznaczone nieufnością, oskarżeniami i konfliktami, ale tworzyło niepowtarzalną kulturę i duchowy klimat tej części Europy.

Tragiczne wydarzenia historii sprawiły, że przestrzeń żydowska w Polsce niemal już nie istnieje. Mimo, że uległa Zagładzie podczas II wojny światowej, to jest ważnym składnikiem i żydowskiej i polskiej pamięci. Ta wspólna pamięć niechaj będzie wezwaniem do troski o zapomniane ślady polsko-żydowskiej przeszłości. Niech ich upamiętnienie stanie się pokłosiem tegorocznego Dnia Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce. Tym bardziej, że jego obchody rozpoczęła wspólna modlitwa chrześcijan i Żydów, dzieci jednego Boga, w miejscu największej zagłady Żydów w historii, na terenie obozu Auschwitz-Birkenau.

Często nie zdajemy sobie już sprawy, że w bliskiej okolicy, na sąsiednich ulicach przez wieki mieszkali, pracowali i tworzyli Żydzi, nasi starsi bracia w wierze, sąsiedzi i współobywatele. Dobrze oddaje to otwarta niedawno stała wystawa w Muzeum Historii Żydów Polski. Naszym obowiązkiem jako chrześcijan jest troska o ocalenie pamięci o nich i przekazanie tej pamięci dzieciom i wnukom.

Apelujemy do kapłanów o wyjście z inicjatywą upamiętnienia społeczności żydowskiej w tych miejscowościach, gdzie ona zamieszkiwała, a do wiernych i władz lokalnych o pomoc w tym dziele. Nie wzruszajmy obojętnie ramionami mówiąc: „To nie nasza sprawa”. Jest to obowiązek sumienia! Być może dawna synagoga, cmentarz żydowski czy mogiły ofiar Holokaustu nie poszły całkiem w niepamięć i da się coś zrobić na rzecz ich odnowy. Nie pozwólmy zniknąć z powierzchni ziemi tym znakom życia i wiary. A może da się ustalić nazwiska naszych dawnych żydowskich współobywateli? A jeśli materialnych śladów już nie ma, to znakiem pamięci niechaj będzie tablica czy pomnik, informujący o żyjącej tu wspólnocie żydowskiej. Będzie to także istotny gest wobec współczesnej społeczności żydowskiej, która choć niewielka, to w Polsce dynamicznie się rozwija jako część pluralistycznego społeczeństwa.

Odważmy się podjąć tę szlachetną inicjatywę, a pomocą niech będzie hasło tegorocznego XVIII Dnia Judaizmu: „Szukałem Pana, a On mnie wysłuchał i uwolnił od wszelkiej trwogi” (Ps 34,5). Podejmijmy ją w duchu nauczania Soboru Watykańskiego II i kolejnych papieży wraz ze świętym Janem Pawłem II, który od początku swego pontyfikatu wskazywał na wzajemną modlitwę i wzajemną troskę chrześcijan i Żydów jako na właściwe sposoby odbudowywania zapomnianego braterstwa.

Komitet ds. Dialogu z Judaizmem Konferencji Episkopatu Polski

www.rp.pl